WYTWÓRNIA: Połczyn Zdrój
NAZWA: Kramer Mild
POJEMNOŚĆ: 0,5l
CENA: około 1,40 zł
MOC: 4%

Piwo po wlaniu do kufla ma ładną, jasnozłocistą barwę, piana pomimo tego iż nie ma jej zbyt dużo utrzymuje się przez dłuższy czas - jeden z plusów tego browaru. No to ponownie nadszedł czas na degustację:
- 1 łyk - jest to słabe piwo, brak wyraźnego smaku, goryczka wyczuwalna dopiero po chwili od wypicia,
- parę łyków dalej - smak się pogarsza, czuć samą gorycz z tym iż jest ona inna niż w zwykłych piwach - wyczuwa się jej występowanie lecz jest ona słabsza i jej posmak bardzo szybko znika, dodatkowo im dłużej się je pije tym piwo staje się gorsze (jedno z nielicznych piw posiadających właściwości wina - po krótkim utlenieniu staje się niezdatne do picia).
Werdykt: o ile pierwsze wrażenie jest dobre to podczas spożywania jest tylko coraz gorzej. Warto dopłacić te parę groszy i kupić mojego zdecydowanego faworyta wśród tanich browarów - Białego Argusa (recenzja pojawi się wkrótce!). W akcie desperacji, nie mając Lidla w okolicy można się pokusić na ten browar - jeśli miałbym wystawić ocenę patrząc na stosunek jakości do ceny byłoby mocne 6/10, lecz patrząc tylko i wyłącznie na smak piwo (niestety) zasługuje na niższą notę.
OCENA: 4/10
Piłem dziś to piwo i moim zdaniem jeżeli wcześniej zostanie mocno schłodzone to do posiedzenia przy dobrym filmie jest idealne.:)
OdpowiedzUsuńpiwo, które nazywa się jak komendant obozu koncentracyjnego nie ma prawa dobrze smakować... :D
OdpowiedzUsuń